Wednesday, September 10, 2008

Approaching the Ocean - teraz mam go za oknem!

Beale St-Bryant St-9th Ave-Union St-46th Ave. Piec miejsc na tułaczym szlaku w ciagu jednego roku...

Front View
Rozmowy o ogródku...

zbliżamy sie do wejscia, ale powolutku...


"A tego Kossaka ..."
Lodówka - Treasure Island...


Dziewczyny na lewo, chlopaki na prawo...


Jest Garderoba, one bedroom....

wystrój znikł, ale i tak jest klawo...

Szczegóły wkrótce

3 comments:

Anonymous said...

Mam nadzieje, ze bedzie sie Wam tam dobrze mieszkalo. Pozdrawiam :-)
BK

TW G. said...

Super macie gniazdko:) Kominek działa? Będziecie sobie opiekac marshmallows w dlugie jesienne wieczory?;)
Pozdr

socool said...

Czesc Wszystkim,

Długo cisza, ale tak to juz niestety chyba bedzie coraz czesciej.
Duzo zalatwiania, pracy i takich tam roznych atrakcji ;-) (brak anrazie netu w domu) ;(
Kominek niestety nie dziala. Mozemy oczywiscie przebudowac sobie komin, ale to sie mija z celem. Narazie nie ma przy czym grzac pięt.
Fakt, ze czesto w miescie jest ponuro troche martwi. Widok na Ocean i jego zapach o poranku, gdy dosiadam Kozy rekompensuje wszystko.

pozdrawiam Was!