Tuesday, September 4, 2007

Tribute to Golden Gate






Nigdy nie wierzyłem, ze ten Most naprawdę istniej...istnieje!



Na koniec prezent dla wszystkich, którzy komentują ;-)
Posklejany Goldas (po prostu kliknij, żeby powiększyć)

3 comments:

Anonymous said...

mhhh ... może kiedyś i mnie będzie dane uwierzyć w jego istnienie ... :)

EjDablju

Nana said...

Kiedy nie mogę usnąć, bo zamiast snu nachodzą mnie sunące żmudnym szeregiem, nudne jak diabli umowy, biore gorące kakao i wiem, że mogę na ekranie swojego monitorka, o 2 w nocy, zobaczyć co u fajnego chłopaka w rozuczulajacej, zakapturzonej bluzie barwy green (nawet nie wiesz jak ja lubię) :) dzięki Piotruś za ten most na który mogłam spojrzeć Twoimi oczami :))) cos pięknego i zniewalającego:)

socool said...

ajjjjjjjj ;-)
No teraz wiem, że czytasz ;-)))))
Także dla Ciebie Kejt, (w ramach rewanżu za wszystkie przyslane mi przez Ciebie do tej pory mosty)...Duży Goldas!!